Po pierwsze konstrukcja jest troszkę przewartościowana. Tzn jest na wyrost. Te wszystkie zastrzały można pominąć. To nie drewno. Jak stanie na tym baniak a nawet bez niego to nic się i tak przesunie bo to jest POSPAWANE a nie skręcone.
Profile 30x30 skreśliłbym od razu z listy potencjalnego materiału do wyrobu stelaży pod takie akwaria.
Ja zawsze używam materiału o 3mm grubościach ścianek. No chyba że pod jakiś mały baniaczek.
Do tego mniejszego wystarczą same profile 40x40. To co dasz ponad to Twoje. Oczywiście nie zaszkodzi jeżeli górę zrobisz z 60x40 /60 pionowo/. Zastanawia mnie ta kratownica po środku. Wydaje mi się zbędna. Nigdy takiej nie stosowałem. Największy rozstaw poprzeczek jaki zastosowałem to 100x80cm i wszystko jest oki. O nie 100x100 i to było całe akwarium.

Zamiast spawać kratownicę zagęściłbym poprzeczki. Pamiętaj, że na tym będzie jeszcze leżała płyta.
Uważaj jak będziesz wspawywał sobie tą środkową nogę?



? aby materiału Ci nie wciągnęło lub uwypukliło po spawaniu. Bo akwarium może pękać.
Zastanawiałeś się gdzie będzie filtracja?
Jeszcze w kwestii tych zastrzałów. Po co one? Czy po to aby nadać sztywności konstrukcji? Jeżeli tak choć to zbędne no ale... prościej byłoby przyspawać długo płaskownik po skosie na całej tylnej ściance i na jednej z bocznych. I to wystarczy.
Chcesz samemu pospawać 2 stelaże w 2 dni? Nie twierdzę, że nie dasz rady bo i spawałem po 3 dziennie ale nie takie duże. Oczywiście mowa tu tylko o spawaniu i szlifowaniu. Malowanie na następny dzień. Teraz z tym Piotrka to sram się już kilka dni ale to ze względu na ciężar. Miałem nadzieję jutro skończyć no ale jestem sam z córką więc jeszcze troszkę.
Oczywiście życzę powodzenia jakby co to dzwoń.